"Życie barwi się w odcieniach szarości, a przyjaciele sprawiają, że życie mieni się kolorami tęczy..." ~ by Daga(Ja):)
**(...)ale nie zdążyłam dokończyć, bo ktoś powoli roztwierał drzwi do mojego pokoju.**
Szybko się rozłączyłam i schowałam telefon do kieszeni. Skuliłam się w końcu łóżka. Jak to dobrze, że światło nie było zapalone.
Drzwi były otwarte prawie na całą swoją szerokość, a w nich stała jakaś sylwetka. Była bardzo szeroka, ale nie było widać twarzy.
Po sylwetce można było poznać, że jest to mężczyzna, który powolnym krokiem zbliżał się do mnie, ale nie patrzył się w moją stronę.
Niestety wydałam z siebie zduszony okrzyk, a mężczyzna przeszył mnie swoim wzrokiem.
*Rose*
Siedzieliśmy razem z Niall'em na dachu i patrzyliśmy na zachodzące słońce i trzymaliśmy za ręce.
- Jakie to piękne. - powiedziałam szeptem. Spojrzałam na Niall'a, który wpatrywał się w dal, jakby był nie obecny.
Patrzyłam na niego i uświadomiłam sobie, że spędzam z nim najlepsze chwile w moim życiu. Byliśmy ze sobą prawie równe 2 lata.
6 Lipca. Najpiękniejsza data w moim życiu. Zapomniałam nawet, że mu się tak przyglądam.
- Kochanie. - chłopak także zwrócił na to uwagę.
- Tak ? - zapytałam.
- Czemu mi się tak przyglądasz ? - zapytał z zaciekawieniem. Szczerze mówiąc to nie miałam konkretnej odpowiedzi na to pytanie, więc powiedziałam...:
- Kocham Cię. - Chłopak przysunął się do mnie i musnął moje wargi.
- Ja ciebie też. - odpowiedział i mnie pocałował. Tym razem pocałował mnie inaczej. Nie wiem... Chybaa... Chyba bardziej zachłannie, objął mnie w talii i przysunął mnie do siebie. Jeszcze bliżej. Oderwał się ode mnie i mocno mnie przytulił. Zdziwiło mnie to, ale nic nie powiedziałam, tylko też się do niego przytuliłam. Nagle odsunął się ode mnie, pocałował mnie w czoło i wstał. Patrzyłam się w jego oczy, a on mi podał ręke. Złapałam ją.
- Pora już iść. - powiedział i pomógł mi wstać. Zaczął sprzątać. Ja wzięłamm koc, a gdy on już wszystko spakował do koszyka złapał mnie za ręke i skierowaliśmy się w stronę schodów prowadzących do środka, do budynku.
*Patricia*
- Kim pan jest ?! - wydarłam się rycząc, gdy jakiś nie znajomy mężczyzna niósł mnie jak byle jaki worek kartofli.
- Zamknij się ślicznotko, bo możesz pozbyć się tego zgrabnego języczka. - powiedział, a ja przestraszona się uciszyłam i skuliłam się jak najbardziej mogłam, chociaż było mi bardzo nie wygodnie. Miałam zasłonięte oczy, więc nie wiedziałam dokąd ten bydlak mnie niesie. Szliśmy jeszcze jakąś dłuższą chwilę, podczas której zastanawiałam się co się ze mną stanie. Może on mnie zabije ?! Albo będzie próbował zgwałcić ?! A może mnie zabije ?! - pomyślałam znowu. Myśl o tym, że mnie zabije powracała do mnie za każdym razem gdy podrzucał mnie, żeby mu się wygodniej mnie niosło. Nikt nie wie co się ze mną teraz dzieje. Nikt po za....
*Rose*
- Hej. I jak było ? - spytała Holly.
- To ty wiedziałaś ? - zapytałam.
- I Nicole i Lili i Alicja. - odpowiedziała.
- Czyli spisek za moimi plecami, tak ? - zapytałam.
- Oj kochanie nie gniewaj się. - powiedział Horan i pocałował mnie w policzek.
- Na ciebie bym nie umiała. - powiedziałam i cmoknęłam chłopaka w usta.
- Ale to obrzydliwe. - powiedziała Nicole i udała odruch wymiotny, a ja pokazałam jej język. Spojrzałam się na chłopaków, żeby wypatrzeć czy któryś zachowuje się podobnie. Na szczęście żaden z nich tak nie zrobił, jedyne co zauważyłam to to, że Liam uważnie przyglądał się Nicole, a to było dziwne. Spojrzałam się pytająco na Niall'a, który też to zauważył, ale on tylko wzruszył ramionami i mruknął coś w stylu: "Nie mam pojęcia o co chodzi".
- Hej ludzie. - odezwał się Zayn.
- Co jest małpo ? - zapytał Harry za co oberwał od Lili w głowe.
- Za 2 dni przyjeżdża mój kuzyn z Japonii, ale że nas nie będzie ktoś będzie musiał się nim zająć, więc.... - powiedział.
- I co w związku z tym ? - zapytała obojętnie Holly, która ostatnio robiła się coraz bardzie obojętna.
- Mogłybyście się nim zająć ? - zapytał.
- Jasne. - odpowiedziałam szybko. - A jak ma na imię ?
- Kaoru. - powiedział.
- Dziwne imię. - powiedziała Nicole. Na co wszyscy na nią spojrzeli. - No co ? - spytała zdziwiona. Nikt jej nie odpowiedział. Tylko wszyscy usiedli na swoim miejscu i w 8 zaczęliśy pracować nad nową piosenką.
***
Pracowaliśmy może do około 23, po czym wszyscy zaczęli rozchodzić się do domów. Ja i blondyn zostaliśmy jeszcze chwilę, żeby posprzątać syf, które zostawiło te stado dzików. Odłożyłam ostatnią gitarę na miejsce i zaczęłam się rozglądać za chłopakiem, którego nigdzie nie widziałam.
- Buu ! - ktoś krzyknął mi do ucha.
- O boże ! Niall ! Nie strasz mnie więcej. - powiedziałam, a chłopak mocno objął mnie w pasie.
- Jutro wyjeżdżacie, co ? - zapytała smutna.
- Tak. - odpowiedział i też trochę posmutniał.
- Może tak przyjedziesz do mnie na noc ? - zapytałam.
- Czy to jakaś aluzja ? - zapytał.
- Oczywiście, że nie. - powiedziałam poważnie. - Po prostu nie będziemy widzieć się cały tydzień i chciałabym, żebyśmy po prostu się pożegnali. - powiedziałam.
- No skoro nic się za tym nie kryje to dobrze. - powiedział i dał mi buziaka w policzek. Złapał mnie za ręke i wyszliśmy ze studia. Wsiedliśmy do mojego Jeep'a i pojechaliśmy w stronę mojego domu. Jechaliśmy w ciszy. Włączyłam radio, a w nim leciało "Impossible" (link). Zaczęłam śpiewać, a chłopak zaczął mi się przyglądać. Zaczęłam się śmiać, a potem wyłączyłam radio, bo dojechaliśmy do mojego domu. Pilotem otworzyłam bramę, wjechałam na podwórko i zamknęłam bramę. Zaparkowałam samochód i oboje z niego wysiedliśmy. Poszliśmy do domu. Otworzyłam drzwi i weszliśmy do środka.
_____________________________________________________________________________
W 5 lub 6 rozdziale mam niespodziankę małą, bo musiałam coś pogodzić<33
Huehuehuee<33 Dobra edytowałaaam postaa;D
Ooo ciekawe co to za niespodzianka?!!:) Super rozdział...rany jestemm ciekaawa co z Pati..niebezpieczny ale boski rozdział..;* weny życzę:D a no i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńA ja wiem o co chodzi :DD.
OdpowiedzUsuńTo będzie szekszy <3333 !
Czekam na kolejny :DD.
ojojojojojojojojoj<3 uwielbiam:D
OdpowiedzUsuńejejjeejj Daria wie? A ja nie:c psyklo:D
cudny rozdział ;** szkoda, że krótki.:D
jest taki wpaoawu sjxapqpqi zz*.*
Oo, no super. To teraz musimy czekać na piaty/szósty rozdział, żeby się dowiedzieć co to za niespodzianka. Osz, Ty ;) <3
OdpowiedzUsuńsuper to jakiś bandyta :D haha XD
OdpowiedzUsuń